Odnowienie krzeseł zawsze dostarcza mi refleksji. Każde z nich ma swoją historię i duszę.
Zmienianie ich sprawia mi niesłychaną radość.Kiedy te 3 skarby dotarły do mojej pracowni, natychmiast zostały odkurzone i zadbałam o ich nowy wizerunek.
Jedno z okresu międzywojennego, drugie niesamowicie stare ale stylowe, a trzecie w oryginalnym wydaniu. Każde inne ale każde wyjątkowe.
Prezentuję Wam te skarby przed i po renowacji. Znajdziecie je także na stronie, skąd można je zabrać do swojego królestwa...
A to krzesełko poniżej, wcześniej straszyło zniszczonymi brązowymi nogami. Teraz są one odnowione i bielone...
Pędzę tworzyć stół do grania w POKERA... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz